Alienacja rodzicielska * – co to jest i jak jej można przeciwdziałać?
Prawo dziecka do utrzymywania kontaktów z obojgiem rodziców często doznaje ograniczeń i to z przyczyn nie leżących po stronie dziecka. Co to jest alienacja rodzicielska i jak sobie z nią radzić? Czy odpowiednim rozwiązaniem będą proponowane zmiany w przepisach?
Co to jest alienacja rodzicielska?
Alienacja rodzicielska to wszelkie działania i zachowania prowadzące do zaburzenia relacji między dzieckiem i drugim rodzicem. Zachowania często powodujące zniszczenie lub co najmniej osłabienie więzi ich łączących. Alienacją rodzicielską będą więc wszystkie formy izolowania dziecka od drugiego rodzica, niewykonywanie kontaktów lub też utrudnianie ich wykonywania.
Jak można walczyć z alienacją rodzicielską?
Kontakty najlepiej ustalać w ramach porozumienia rodziców (z uwzględnieniem potrzeb dziecka). Ale nie zawsze się tak da. A jeśli mamy już do czynienia z alienacją rodzicielską to porozumienie jest wręcz niemożliwe.
Pierwszym krokiem jest uregulowanie kontaktów. Posiadanie orzeczenia regulującego kontakty to jest podstawa. Tylko takie orzeczenie może być egzekwowane i jest punktem wyjścia do realizacji i egzekucji kontaktów. W postanowieniu takim warto zadbać o dodanie od razu postanowienia o zagrożeniu nakazaniem zapłaty określonej kwoty za utrudnianie kontaktów. Warto o tym pamiętać, szczególnie w sprawach, w których już wcześniej wykonywanie kontaktów było uniemożliwiane lub utrudniane.
Wszystkie powyższe kwestie poruszane były już na blogu, po szczegóły odsyłam tutaj: orzeczenia regulujące kontakty, ograniczenie lub zakazanie kontaktów, egzekwowanie kontaktów, konsekwencje finansowe za utrudnianie kontaktów.
Propozycje zmiany przepisów
W związku z tym, że spraw o utrudnianie kontaktów przybywa i niestety nie zawsze obecnie obowiązujące przepisy są w stanie uzdrowić sytuację, przedstawiono projekt ustawy o zmianie kodeksu rodzinnego i karnego (druk nr 63). Proponowane zmiany mają przynieść poprawę w tym zakresie.
Zmiana przepisów kodeksu rodzinnego
Podstawą proponowanych zmian ma być pierwszeństwo orzekania przez sąd opieki naprzemiennej. W chwili obecnej najczęściej miejsce zamieszkania dziecka ustalane jest u jednego z rodziców, zaś drugi ma prawo do ustalonych kontaktów.
Porozumienie rodzicielskie zawsze pożądane
Projekt nie zmienia przepisów w zakresie, w jakim dają prym porozumieniu rodzicielskiemu. W każdej sprawie porozumienie wychowawcze jest pożądane, odzwierciedla bowiem ustalenia poczynione przez rodziców. Wspólne ustalenia mają tę przewagę, że najczęściej będą realizowane przez jego strony. Problematyczna jest najczęściej egzekucja rozstrzygnięć wydawanych przez sąd. W przypadku konfliktów rodziców, orzeczenia nie są akceptowane przez oboje rodziców lub co najmniej jednego z nich. Rodzice uznają je za niekorzystne dla siebie, nierzadko nie zwracając uwagi na potrzeby dzieci w tym zakresie.
Jak brzmią przepisy obecnie?
Proponowana zmiana dotyczyć ma rozstrzygnięcia sądu, w sytuacji gdy rodzice nie dojdą do porozumienia. W chwili obecnej, zgodnie z obowiązującymi przepisami, jeśli nie ma porozumienia rodzicielskiego, sąd rozstrzyga o sposobie wspólnego wykonywania władzy rodzicielskiej i może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej jednemu rodzicowi, ograniczając władzę temu drugiemu rodzicowi. W przypadku sporu rodziców takie właśnie orzeczenia najczęściej są wydawane – trudno powierzyć skonfliktowanym rodzicom wspólne wykonywanie władzy. Najczęściej nie będą oni w stanie ze sobą współpracować w tym zakresie. Szczególnie jeśli miejsce zamieszkania dziecka będzie ustalone u jednego z rodziców, a „ten drugi” będzie miał prawo tylko do kontaktów.
Jak miałyby brzmieć przepisy po wprowadzeniu zmian?
Zgodnie z proponowanymi zmianami, jeśli rodzice nie są w stanie zawrzeć porozumienia rodzicielskiego, sąd może powierzyć wykonywanie władzy rodzicielskiej obojgu rodzicom oraz określić wykonywanie opieki nad dzieckiem w ten sposób, że dziecko będzie mieszkało przemiennie z każdym z rodziców w porównywalnych okresach. Rozstrzygnięcie takie nie byłoby możliwe w sytuacji, gdy jedno z rodziców mieszka poza granicami Polski.
Opieka naprzemienna – dla każdego?
Czy propozycję należy ocenić pozytywnie, pokaże czas. Warto jednak pamiętać, że nie w każdej sytuacji i dla każdego dziecka korzystne będzie ustalenie opieki naprzemiennej. Nie każde dziecko odnajdzie się w takiej sytuacji, nie każde dziecko będzie się czuło komfortowo. Niektóre dzieci świetnie zareagują na możliwość posiadania dwóch domów i zaadaptują się do tej sytuacji. Dla innych ciągłe pakowanie walizki i przeprowadzki będą wręcz nie do zniesienia. W mojej ocenie przed wydaniem takiego orzeczenia sąd i tak będzie musiał dogłębnie rozważyć czy to odpowiednie rozwiązanie dla konkretnego dziecka i konkretnych rodziców. Pozytywnie na pewno należy ocenić próby poprawy sytuacji dzieci rozwiedzionych rodziców.
Obowiązki informacyjne rodziców
Propozycja obejmuje także doprecyzowanie wzajemnych obowiązków informacyjnych rodziców. W kodeksie dodano by przepis, zgodnie z którym rodzice obowiązani będą do wzajemnego informowania się o bieżących sprawach dziecka oraz przekazywania sobie dokumentów dotyczących dziecka (chodzi o dokumenty tożsamości oraz dokumentację medyczną). W przygotowywanych porozumieniach rodzicielskich najczęściej taki zapis się pojawia, niestety w orzeczeniach sądu już rzadziej. Wyartykułowanie takich obowiązków ma spore znaczenie i nie pozostawia żadnych wątpliwości interpretacyjnych. Nawet gdy rodzic ma prawo „jedynie” do kontaktów, to i tak powinien dostęp do dokumentów dotyczących dziecka posiadać. Brak dostępu do dokumentów jest też częstą przyczyną sporów pomiędzy rodzicami. Propozycję należałoby więc ocenić pozytywnie.
Zmiana przepisów kodeksu karnego
Proponowane zmiany wykraczają poza rozwiązania kodeksu rodzinnego i wkraczają w uregulowania kodeksu karnego. Zgodnie z projektem, do kodeksu karnego miałby zostać dodany nowy przepis. Na jego podstawie penalizowane byłyby zachowania polegające na utrudnianiu lub uniemożliwianiu wykonywania kontaktów lub sprawowania opieki nad małoletnim (lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny). Kontakty te (lub sposób sprawowania opieki) powinny wynikać z orzeczenia sądu lub ugody zawartej przed sądem lub mediatorem.
Proponowane kary
Projekt zakłada w podstawowym wymiarze karę ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. Kary miały by być surowsze w przypadku, gdy:
- na skutek utrudniania lub uniemożliwiania wykonywania kontaktów (sprawowania opieki), pokrzywdzony dozna uszczerbku na zdrowiu psychicznym – kara pozbawienia wolności od roku do lat trzech oraz
- następstwem opisywanego czynu jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie – kara pozbawienia wolności od dwóch do dwunastu lat
*EDIT: Od września 2021r. nie należy używać już terminu „alienacja rodzicielska”. Zgodnie z rezolucją Parlamentu Europejskiego z dnia 6 października 2021 r. w sprawie wpływu, jaki na kobiety i dzieci wywierają przemoc ze strony partnera oraz prawo pieczy nad dzieckiem (2019/2166(INI), używanie takiego terminu lub innych może „działać na szkodę kobiet będących ofiarami przemocy ze strony partnera, prowadząc do oskarżania matek o „alienację” dzieci od ojca, poddając w wątpliwość kompetencje rodzicielskie ofiar, podważając zeznania dzieci i ryzyko przemocy, na które są narażone ich dzieci, a także naruszając
prawa i bezpieczeństwo matki i dzieci”. W związku z tym, że problem, pomimo innego nazewnictwa, jest aktualny, poza niniejszą adnotacją nie wprowadzam zmian w artkule.